Lato, a myślami już jesień

Tym razem zabrałam się za polar, a konkretnie polar minky dots. Moda na niego przywędrowała jakiś czas temu zza granicy, ale bezskutecznie poszukiwałam hurtowni, w której mogłabym się zaopatrzyć. Produkty były, ale sam materiał niedostępny. Ostatnio udało mi się i znalazłam dostawcę, od razu zakupiłam na zapas, naprawdę sporo i chyba w 15 kolorach. Pomysłów mam niezliczoną ilość, póki co tworzyłam rzeczy do domu i czapeczki, ale to tak w ramach wprawki, niedługo planuję zabrać się za jakiś ambitniejszy projekt, po głowie chodzi mi wodoodporna bluza podszyta właśnie takim milusim polarkiem minky. Coś mi się zdaje, że zabiorę się dopiero za to pod koniec lata, ale najważniejsze, że na jesień już będzie w szafie!

A swoją drogą pogoda dopisuje i jakoś tak szyć się nie chce, najchętniej leżałabym całymi dniami na plaży, tylko niestety plaży brak... Za to ogród jest i zastanawiam się, czy będę w stanie ogarnąć projekt retro kostiumu kąpielowego, trzymajcie kciuki!

Puchowa pikowana kurtka?

Od kilku sezonów zdecydowanie wybieram płaszczyki i parki. W tym sezonie chciałabym kupić coś innego. Bo okrycia wierzchnie, które do tej pary kupowałam już mi się znudziły.

Zauważyłam, że w tym roku modne są pikowane, lakierowane puchówki. Na początku pomyślałam: cholera jakie to musi być brzydkie. Ale oczywiście zmieniłam zdanie, kiedy zobaczyłam to burgundowe cudo. Co o niej myślicie?

Idealny sweterek poszukiwany

Z dnia na dzień robi się coraz zimnie. Myślę, że już czas na rozglądanie się nad idealnym sweterkiem. Dla mnie idealny sweterek to taki dłuższy i lekki, i oczywiście w moim ulubionym kolorze. Podczas chłodnych pór roku instynktownie wybieram ciemne barwy. Wy też tak macie?

Jeżeli chodzi o sweterki, to moim zdaniem najlepsze można znaleźć w Diverse. Są porządnie wykonane i są w naprawdę pięknych kolorach, a przede wszystkim są ciepłe. Tym razem marka trafiła w moje ulubione zimowe kolory: brąz i granat. Więc który wybrać?

Sweterek kosztuje 139,99zł

A jak nadal będzie zimno to ogrzeje mnie taka tkanina polar, której trochę sobie ostatnio zakupiłam do robótek zimowych :D

Czym jest moda?

Tak się zastanawiam - czym dla was jest moda? Czy to jakoś się w ogóle wiąże z własnym stylem, z duszą rzeczy i kreatywnością? Jak podchodzicie do mody? Gdzie kupujecie ciuchy, czy sami coś robicie, czy szukacie w second handach, czy wymieniacie się z przyjaciółkami?
Dla mnie moda to przede wszystkim dobra zabawa i nadawanie przedmiotom charakteru. Gdyby ciuchy które noszę nie były jakby moją drugą skórą nie mogłabym wyjść z domu. Wierze w moc ciuchów, w dużej mierze od nich zależy jaki będzie mój dzień, co zrobię, jaki będzie nastrój. Dla mnie codzienny wybór ubrań to jak malowanie obrazu..
A co z wami?